Szczegóły atrakcji
Opis
W akcie lokacyjnym z 1237 roku książę Konrad Mazowiecki postanowił, że wszystkie wykroczenia popełnione na terenie miasta będą sądzone przez sołtysa wg. prawa rycerskiego, a tylko najcięższe przestępstwa przez władcę. Znany z gwałtownego charakteru książę kazał uwięzić i stracić kanonika Czaplę. Obłożony klątwą, w akcie skruchy ufundował kielich i patenę, które do dzisiaj znajdują się w skarbcu katedry. Najznamienitszym jego więźniem był książę śląski Henryk Brodaty, uwolniony dopiero po osobistym wstawiennictwie żony, św. Jadwigi.
W dawnej Polsce, przez długi czas nie było specjalnych ustaleń obowiązujących w więziennictwie królewskim czy książęcym. W Płocku, podobnie jak w innych miastach królewskich czy książęcych, miejscem odbywania kary był zamek - miejsce gdzie stacjonowała drużyna rycerska.
Wiadomo, ze książę Konrad Mazowiecki (1187 - 1247) więził a potem stracił płockiego wojewodę Krystyna Gozdowitę (1217). Tenże władca w 1229 roku, po walkach z Henrykiem Brodatym, księciem śląskim porwał go podstępnie podczas wiecu w Spytkowicach i uwięził na płockim zamku. Po jakimś czasie żona Henryka - Jadwiga, późniejsza święta przybyła ze Śląska na Mazowsze i swoim urokiem świętości wymogła uwolnienie małżonka.
Dużego rozgłosu nabrała także sprawa zatargu na tle majątkowym Konrada Mazowieckiego ze scholastykiem płockim, Janem Czaplą. Książę uwięził go na zamku płocki, a potem ukarał karą śmierci przez powieszenie, za co musiał poddać się kościelnej pokucie.
Książę Wodzisław I (1426-1445) ogłosił w Płocku w 1435 roku i zatwierdził posiadane przez miasto przywileje, między innymi niezależność miasta od wojewodów, kasztelanów, sędziów i innych urzędników. Miasto zależało tylko od wójta, który sądził sprawy zarówno cywilne jak i kryminalne (posiadał tzw. prawo miecza). Ława sądziła w sprawach mniejszej wagi, w sprawach ważniejszych przewodniczył ławnikom burmistrz.
Murowany zamek w Płocku zbudowano za czasów Kazimierza Wielkiego około 1353 roku. W nim też znajdowały się pomieszczenia, które służyły za więzienie. Na pomieszczenia więzienne przeznaczone były wieże zamkowe. Oprócz więzienia na zamku, w jednej z piwnic Ratusza miejskiego mieścił się tzw. areszt. Podobne pomieszczenie znalazło się w nowo wybudowanym XIX-wiecznym ratuszu, gdzie na parterze znajdował się areszt policyjny składający się z dwóch pomieszczeń, w których przetrzymywano m.in. dłużników. Był także areszt publiczny dla zatrzymanych za mniejsze wykroczenia. W latach II wojny światowej, w piwnicach obecnego ratusza przetrzymywani byli więźniowie schwytani przez Gestapo.
W wyniku drugiego rozbioru Polski, Mazowsze dostało się pod zabór pruski i rządzone było przez Fryderyka Wilhelma III. 7 kwietnia 1793 roku Prusacy zajęli Płock. Zastali miasto niemal średniowieczne, skupione na niewielkiej przestrzeni, otoczone dawnym murem obronnym. Wkrótce rozpoczął się okres zmian w topografii miasta. Pruski rząd zaborczy, sporządziwszy 3 dokładne plany regulacyjne wprowadził wiele zmian w obszarze Płocka. W 1803 roku władze pruskie wybudowały duży, II-piętrowy budynek przeznaczony na publiczne więzienie. Budynek i otoczenie ogrodzone było murem na kształt fortecy. Nad bramą wejściową w murze więziennym umieszczono napis w języku polskim: "Postrach rzuca na niecnych, dobrych ubezpiecza tym domem Fryderyk Wilhelm III".
W latach Królestwa Polskiego, od 1816 roku Płock jako miast wojewódzkie miał Sąd Kryminalny i Sąd Policji Poprawczej. Po upadku powstania listopadowego w 1831 roku zaborze władze rosyjskie zapełniły stare więzienie "buntownikami", jak wówczas nazywano powstańców wyłapywanych i aresztowanych na Mazowszu. Wtedy okazało się, że trzeba wybudować nowe pomieszczenie więzienne, aby umieścić w nim tych wszystkich, którzy nie pogodzili się z myślą o utracie niepodległości. Zrealizowano to 1846 roku, wznosząc obok więzienia z czasów pruskich nowe gmachy więzienne wg. projektów architekta Henryka Marconiego. Marconi przybył do Warszawy z Bolonii w 1822 roku i w ciągu 40 lat zaprojektował i postawił przeszło 20 kościołów i 11 więzień. Wybudowany przez rosyjskich zaborców gmach więzienia przeznaczona dla przestępców politycznych, tj. "buntowników". W budynku tym nie było wspólnych kazamat tylko pojedyncze cele urządzone w taki sposób, aby wszystkie były widoczne ze środka korytarza. Jeden wartownik nie schodząc z posterunku mógł dozorować setki aresztantów. Więzienie składało się z 3 pięter i 1 korytarza na piętrze najniższym. Drugi i trzeci korytarz urządzone były w postaci galerii. Takie urządzenie więzienia było bardzo wygodne na wypadek buntu, gdyż aresztanci pozbawieni byli wszelkiej możliwości komunikowania się. Wobec więźniów politycznych bardzo często stosowano specjalny rygor więzienny. Polegał on na izolacji od innych, pozbawieniu spacerów, kontaktów z rodziną, pracy, wymiany korespondencji.
Po I wojnie światowej, kiedy Polacy odzyskali niepodległość, miejscowe władze płockie przystąpiły do usuwania zaniedbań, także na terenie więzienia. Zmiany te dotyczyły budynków, ich stanu i wyposażenia oraz regulaminu i życia skazanych. Zmieniono wygląd więzienia, z ponurego i brudnego gmachu zrobiono bardzo schludne i czysto pomalowane ściany na biało. Dla więźniów utworzono warsztaty dążąc do tego, aby utrzymywali się sami. Pomysłowo i szybko wyrosły dobrze zaopatrzone warsztaty: ślusarski, kowalski, druciarski, koszykarnia, szewski i krawiecki.
Ofensywa wojsk bolszewickich nad Wisłą latem 1920 roku sprawiła, że władze rządowe zarządziły ewakuację miejscowego więzienia. Po 10 sierpnia 1920 roku część więźniów odbywających karę za mniejsze wykroczenia wypuszczono, część zaś wysłano do Grudziądza. Wraz z więźniami w drogę udała się także większa część personelu więziennego. Ewakuowano się Wisłą, a cześć aresztantów wyprawiono koleją. W efekcie rozbicia wojsk bolszewickich na Mazowszu, po 20 sierpnia płockie więzienie zaczęło ponownie normalnie funkcjonować.
W latach 30. XX wieku budynki więzienne przeszły znaczną modernizację. Pojawiły się nowe akcenty architektoniczne m.in. w postaci nowo wybudowanych strażnic wzniesionych na murach. Równocześnie z pracami jakie prowadzono w pomieszczeniach więziennych, wyremontowano mury zewnętrzne. Do czasu generalnych remontów, nad bramą główną więzienia widniał wspomniany wyżej napis. Odezwały się jednak głosy płocczan, aby napis ten usunąć bowiem przypominał niesławne czasu zaboru pruskiego. Ostatecznie napis pozostał, a niebawem do Płocka powtórnie weszli Niemcy i budynek ponownie rzucał postrach na wszystkich. Pruski napis został zlikwidowany dopiero w latach 50. XX wieku.
Po 1945 roku władza ludowa poczyniła kolejną modernizację obiektów więziennych: podwyższono ogrodzenie, do zakładu włączono obszar magazynów dzierżawionych od Górnickiego. W 1955 roku powstały przedsiębiorstwa obróbki drewna i metalu. W 1972 roku rozpoczęto budowę nowego budynku więziennego z przeznaczeniem dla administracji i oddział dla tymczasowo aresztowanych. W międzyczasie przebudowano i zmodernizowano wieże ochronne. W 1974 roku zmodernizowano pawilon II a w 1975 roku rozpoczęto budowę kuchni i pralni. W 1991 roku, w związku z wizytą papieża w płockim więzieniu przeprowadzono gruntowne porządki gmachów i całego obejścia.
Jan Paweł II na dziedzińcu więzienia spotkał się z osadzonymi w marcu 1991 roku.
fot. Turystyka Płock
Lokalizacja
Henryka Sienkiewicza 22