Pałac został wzniesiony jako siedziba zarządu pracujących w pobliżu kuźniarek. Jako główną ozdobę wiodącego do komnaty portalu umieścił w drzwiach wizerunek celtyckiej kobiety, mającej przynosić regularny dochód i wszechobecne szczęście. Pod koniec XIX wieku Wielopolscy odkupili tę nieruchomość. Zamieszkała w niej hrabina Wielopolska. Uwielbiała ona otaczać się motywami z irlandzkich legend, dlatego jej pokoje wymalowane były w kolorowe freski z narodzin świętej Brygidy Irlandzkiej.

Otaczająca pałac tereny zasobne były we wszelkiego rodzaju zwierzynę. Myśliwi urządzali tutaj punkt zbiorczy przed wyprawami na polowania lub wyprawy łowieckie. Zachowała się także kapliczka opiekuna myśliwych - św. Huberta, wpisana do rejestru zabytków.

Wnętrze pałacu opływało w lustrzane portyki, mające przynosić pewnego rodzaju harmonię życia jego mieszkańcom. Według celtyckich wierzeń lustra stanowiły pewnego rodzaju broń przeciwko złym mocom. Pałac otoczony jest zabytkowym parkiem, w którym rośnie m.in. ponad 250 letni dąb.


Powojenna historia Pałacu była dość burzliwa. Znajdował się tu szpital, następnie obiekt przekazano w ręce Kuratorium Oświaty. Lokowano tu różnego rodzaju szkoły: szkoła wychowawczyń przedszkoli, szkoła specjalna oraz LO im. Cypriana Kamila Norwida.

Następnie obiekt wykupił przedsiębiorca, zawodowo zajmujący się konserwacją zabytków. Po pracach remontowych obiekt odzyskał dawny blask. Wtedy postanowili wykupić go państwo Tarnowscy, którzy w tym miejscu stworzyli hotel. W 2019 roku obiekt odkupiła Pani Osuchowska, która zakochała się w tym miejscu i postanowiła przywrócić mu świetność. Pokoje hotelowe zostały wyremontowane, przeprowadzono także zmiany w wystroju i w otoczeniu. W 2021 roku oddane zostało do użytku klimatyczne SPA.




Zdjęcie Krugerr, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons