fbpx

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Szczegóły atrakcji

Id Atrakcji: 15545
Wyświetlenia: 170
W kategoriach: Świątynie
Lokalizacja: Łódź
0.00 ( 0 głosów )

Opis

Siedzibą parafii WNMP, najstarszej i przez prawie pięćset lat jedynej wspólnoty katolickiej w Łodzi.
Inicjatorem pomysłu budowy nowego, murowanego kościoła parafialnego był administrator parafii – ks. Jan Siemiec. Główną przesłanką ku temu była niewystarczająca pojemność dotychczas istniejącego kościoła w stosunku do liczby 26 000 wiernych w parafii. W piśmie dozoru parafialnego z prośbą o zezwolenie na budowę nowej świątyni, skierowanym do władz 3 czerwca 1886 roku, napisano m.in.: wskutek ciasnoty kościoła tłumy ludzi zmuszone są stać na kościelnym odkrytym dziedzińcu, co w czasie złej pogody, a szczególnie zimową porą stawia je w nieznośnym położeniu. Nieco wcześniej rozważano też rozbudowę istniejącego kościoła drewnianego, lecz w końcu czerwca 1886 roku rada parafialna postanowiła wybudować nowy, murowany, przy czym kościół istniejący miał być rozebrany dopiero po obudowaniu go wznoszonymi murami nowego.

Ostatecznie decyzję o budowie kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zatwierdzono na zebraniu parafialnym, które odbyło się 25 października 1886 roku z udziałem około 150 osób, w obecności zarządu parafii i przedstawicieli władz miasta. Wybrany został komitet budowy oraz jego przewodniczący – łódzki notariusz Konstanty Płachecki. Wierni zobowiązali się do poniesienia kosztów wzniesienia świątyni poprzez własne składki. Postanowiono ponadto, że nowy kościół zostanie wybudowany w miejscu dotychczas istniejącego kościoła z drewna modrzewiowego – na placu Starego Miasta (nazwanym później Kościelnym), ograniczonym ulicami Zgierską od zachodu i Kościelną od wschodu. Dwie pozostałe krawędzie placu były wyznaczone przez pierzeje istniejącej zabudowy. Plac ów stanowi kulminację wzniesień północnej krawędzi doliny Łódki, a od dna doliny dzieli go odległość około 300 m. Wzniesienie to, wraz z najbliższą okolicą, nazywane było przez kilka wieków Górkami Kościelnymi (vel Plebańskimi) lub krótko Górką. Taka lokalizacja dużego kościoła miała jednocześnie zamknąć perspektywę ulicy Lutomierskiej (zaczynającej się od skrzyżowania z ul. Zgierską) w kierunku wschodnim. Przykościelny plac, obecnie otoczony ceglanym murem z balustradą, został dodatkowo wyniesiony ponad poziom pl. Kościelnego, ulicy Zgierskiej i częściowo ulicy Kościelnej (różnica poziomów waha się od 0 m, w północno-wschodnim narożniku placu przy skrzyżowaniu ulic Kościelnej z Wojska Polskiego, do około 2 m w narożniku południowo-zachodnim przy skrzyżowaniu pl. Kościelnego z ul. Zgierską), co wynika ze spadku terenu w kierunku doliny Łódki. Wyniesienie to podkreśla strzelistość budowli i jej dominację w krajobrazie Starego Miasta.

Istnieją wątpliwości co do tego, czy nowy kościół murowany jest drugą czy trzecią świątynią w tym miejscu. Wynikają one z rozbieżności co do lokalizacji pierwszego, małego drewnianego kościoła – z jednej strony określana jest ona jako okolice obecnego skrzyżowania ulic Zachodniej i Lutomierskiej, z drugiej spotykane jest sformułowanie, iż drugi, trzykrotnie większy kościół drewniany wzniesiono na miejscu dawniejszej również drewnianej świątyni (obie lokalizacje dzieli w linii prostej odległość ok. 250 m).


Projekt świątyni sporządził do września 1886 roku Konstanty Wojciechowski, warszawski architekt specjalizujący się w architekturze sakralnej, pełniący wówczas funkcję architekta diecezji kujawsko-kaliskiej. Sześć rysunków pochodzących z projektu opublikował w październiku 1886 roku „Przegląd Techniczny”, wraz z bardzo przychylną recenzją Zygmunta Kiślańskiego. Projekt przewidywał użycie jako budulca cegły bez tynku (ściany zewnętrzne) i cegły modelowej do konstrukcji m.in. gzymsów, ozdób i pinakli, co było wzorowane na rozwiązaniach architektonicznych katedry włocławskiej. Recenzent podkreślał zalety podniesienia o kilka stopni prezbiterium, znakomitą funkcjonalność świątyni, a także niezwykły układ zakrystyi z urządzeniem osobnego pomieszczenia dla głuchych przychodzących do spowiedzi. Koszt budowy projektant ocenił na 98 428 rubli. Projekt został przyjęty zarówno przez władze duchowne i dozór kościelny, jak i Wyższą Władzę Rządową w Petersburgu (przychylną decyzję przysłano na początku czerwca 1887 roku). Ponadto zawarto umowę z właścicielem cegielni w Łodzi, Hejzlerem, na dostawy cegieł.

Od listopada 1887 roku łodzianie mogli oglądać gipsowy model budowanego kościoła, wykonany przez właściciela Zakładu Artystyczno-Rzeźbiarskiego przy ul. Konstantynowskiej 321 (ob. ul. Legionów 17) – Romualda Gräulicha, umieszczony w oknie wystawowym składu cygar W. Lisnera przy ulicy Piotrkowskiej.

Nabożeństwa zostały przeniesione na czas budowy do kaplicy w katolickiej części Starego Cmentarza przy ul. Ogrodowej. Wzniesienia świątyni podjęło się przedsiębiorstwo Władysława Stelmachowskiego – pochodzącego z Poznania majstra murarskiego, który później osiadł w Warszawie. Ponieważ firma wybudowała już kościół (w Kutnie) zaprojektowany przez Wojciechowskiego, istnieje domniemanie, że polecił ją właśnie sam projektant kościoła Wniebowzięcia NMP.

Istniejący kościół drewniany został pierwotnie przeznaczony do rozbiórki i likwidacji. Pojawił się jednak pomysł przeniesienia go w częściach w inne miejsce i dalszego użytkowania po złożeniu. Wobec rosnącej liczby zwolenników tej idei podjęto pod koniec 1887 roku decyzję o rozbiórce i przeniesieniu kościoła na teren zamkniętego w latach 60. XIX w. i odtąd nieużytkowanego cmentarza w kwartale ulic: Ogrodowej – Zachodniej – Konstantynowskiej (ob. ul. Legionów) – Długiej (ob. ul. Gdańskiej). Projekt rozbiórki kościoła i jego montażu w nowym miejscu, określony dla władz carskich jako dotyczący tymczasowej kaplicy z drewna ze starego kościoła katolickiego, sporządził w grudniu 1887 roku również Konstanty Wojciechowski. Został on zatwierdzony przez władze w marcu 1888 roku. Przeniesiony kościół istnieje nadal, pod nowym wezwaniem św. Józefa, przy ul. Ogrodowej 22.


Łączny koszt budowy nowej świątyni przekroczył szacowaną wstępnie kwotę niespełna 100 000 rubli. 5 czerwca 1897 roku biskup warszawski Kazimierz Ruszkiewicz dokonał konsekracji kościoła.

Na przełomie czerwca i lipca 1900 roku ukończono prace nad ogrodzeniem budynku plebanii i ogrodu.

W początkowym okresie I wojny światowej kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny był jednym z obiektów, który najbardziej ucierpiał w wyniku ostrzału podczas bitwy pod Łodzią, prowadzonego przez wojska rosyjskie i niemieckie. Ówczesna prasa donosiła o ostrzale kościoła w pierwszych dniach grudnia 1914 roku. Cztery pociski wyrządziły szkody w samej świątyni, trzy spadły na ogród przy plebanii, zaś pięć na sąsiadujące z kościołem domy przy ul. Kościelnej. Pierwszy granat przebił ścianę kościoła pod sklepieniem od strony głównego ołtarza, zniszczył witraż i spadł na posadzkę prezbiterium nie wybuchając, dzięki czemu ocalał ołtarz. Pocisk natychmiast wyniesiono, oblano wodą i zakopano w ustronnym miejscu. Drugi granat przebił ścianę także od strony głównego ołtarza i wpadł do kościoła dolnego. Trzeci trafił w ścianę tuż obok drzwi zakrystii, a siła wybuchu uszkodziła witraże okienne od strony szczytowej. Eksplozja czwartego pocisku, mimo że nie trafił w świątynię, a w ziemię obok niej, zniszczyła witraże w oknach bocznych. Reporter podkreślał bohaterską postawę proboszcza Kazimierza Merklejna, który pod ostrzałem wyniósł Przenajświętszy Sakrament do kościoła dolnego. Z kolei inż. Eugeniusz Krasuski, sekretarz Głównego Komitetu Obywatelskiego (powołanego z powodu ucieczki carskiej administracji z miasta), wspominał w zapiskach cytowanych przez Mieczysława Hertza, że 1 grudnia 1914 roku do kościoła wpadły dwa granaty, ale nie wybuchły. Ostrzał uszkodził ponadto figurę Boga Ojca w ołtarzu głównym, instalację gazową oraz budynek plebanii.


6 grudnia 1914 roku, w ostatnim dniu bitwy pod Łodzią, mimo wkroczenia do miasta pierwszych oddziałów niemieckich, nadal trwało ostrzeliwanie północno-zachodniej części Łodzi (m.in. okolic ulic Drewnowskiej, Ogrodowej i Zachodniej) przez niemieckie baterie artylerii. Jeden z oficerów niemieckich poprosił o wywieszenie białych flag na kościele Wniebowzięcia NMP. Spełnienie tej prośby, które doprowadziło do wstrzymania ognia, stało się symbolem zakończenia trwającej już ponad trzy tygodnie bitwy.



W okresie niemieckiej okupacji, podczas II wojny światowej, od 8 lutego 1940 roku świątynia znalazła się na terenie Ghetto Litzmannstadt, utworzonego zarządzeniem prezydenta policji w Łodzi – Johannesa Schäfera. Początkowo, w 1941 roku, został w niej ulokowany magazyn zrabowanego mienia żydowskiego, a od wiosny do jesieni roku 1942 – magazyn rzeczy pozostałych po Żydach, których Niemcy zamordowali w obozie zagłady w Chełmnie nad Nerem. Później w kościele została uruchomiona sortownia pierza i puchu, przez co ludność żydowska zaczęła nazywać świątynię białą fabryką, co było odwołaniem do Białej Fabryki założonej w 1835 roku przy ulicy Piotrkowskiej 282/284 przez Ludwika Geyera i także przejętej przez niemieckich okupantów. Wydarzenia wojenne spowodowały dewastację kościoła i jego najbliższego otoczenia .

Według relacji ks. prałata Józefa Masłowskiego, byłego proboszcza parafii, jeden z łódzkich Żydów opowiedział mu, że w latach wojny kościelne wieże były przez pewien czas kryjówką dla czterech uciekinierów z Litzmannstadt Ghetto, dzięki czemu prawdopodobnie dożyli oni wyzwolenia miasta.

Przykościelny dom parafialny (przy ul. Kościelnej 8/10), w którym przed wojną mieściły się mieszkania pracujących w parafii księży wikariuszy, stał się natomiast siedzibą niemieckiego komisariatu policji kryminalnej – Kripo – placówki powołanej 19 maja 1940 roku jako Sonderkommando Ghetto, a od 1942 roku do końca wojny noszącej nazwę Kriminalkommissariat Ghetto. Z uwagi na ceglastoczerwony kolor elewacji i stosowanie tortur przez funkcjonariuszy Kripo mieszkańcy Ghetto Litzmannstadt nazywali go czerwonym domkiem (niem. das rote Haus).

20 stycznia 1971 roku kościół został wpisany do rejestru zabytków (nr rej. A/279).

W 1994 roku oddano do użytku nowy budynek plebanii, dobudowany do istniejącego domu parafialnego.

W 1996 roku w kościelnej krypcie spoczęła trumna ze szczątkami Służebnicy Bożej Stanisławy Leszczyńskiej, przeniesionymi z cmentarza św. Rocha na Radogoszczu.

W 2011 roku, z inicjatywy ks. prałata Józefa Masłowskiego, rozpoczęto prace remontowo-konserwatorskie. Wiosną 2013 roku przeznaczono na ten cel z budżetu miasta 440 000 zł. Wiosną 2015 roku kościół otrzymał z tego źródła dofinansowanie kosztów remontu wieży północnej w wysokości 380 000 zł.

W 2013 roku, dekretem arcybiskupa metropolity łódzkiego Marka Jędraszewskiego, świątynia została wpisana na listę łódzkich wielkopostnych kościołów stacyjnych. Odtąd w poniedziałki w piątym tygodniu wielkiego postu w kościele odprawiana jest o godz. 18:00 liturgia stacyjna dla łódzkich wiernych, na którą składają się: msza święta celebrowana pod przewodnictwem biskupa, koronka do Miłosierdzia Bożego oraz podjęcie indywidualnej i dobrowolnej praktyki pokutnej.

W kwietniu 2016 roku do rejestru zabytków został wpisany cały zespół kościoła parafialnego Wniebowzięcia NMP

W latach 2013–18 zrealizowano projekt rozbudowy i rewitalizacji budynku starej plebanii przy ul. Kościelnej 10, opracowany przez łódzką firmę architektoniczną Grupa AGG w latach 2012–13. W 2017 roku projekt nagrodzono tytułem „Perły Roku” w kategorii inwestycji prywatnych w Łodzi. Inwestorem była prywatna Klinika Weterynaryjna „Lancet” w Łodzi, która od czerwca 2018 roku ma swoją siedzibę w zrewitalizowanym budynku.




Architektonicznie kościół reprezentuje styl wiślano-bałtycki – odmianę neogotyku stosowaną głównie w architekturze sakralnej. Został zbudowany z nieotynkowanej czerwonej cegły, na planie krzyża łacińskiego, którego dłuższe ramię jest przedłużeniem osi ul. Lutomierskiej. Jest trójnawowy, z transeptem i dwiema wieżami krytymi blachą miedzianą, umieszczonymi w fasadzie. Na przecięciu się osi transeptu z osią nawy głównej znajduje się sygnaturka. W górnej części trzeciej kondygnacji obu wież zainstalowane są zegary, których tarcze zwrócone są w kierunkach północnym i zachodnim (wieża północna) oraz południowym i zachodnim (wieża południowa). Okna są zamknięte ostrołukowo i wypełnione witrażami.

Wnętrze kościoła zostało urządzone w stylu neogotyckim. Główny ołtarz projektu Konstantego Wojciechowskiego znajduje się w półokrągłej apsydzie. W jego nastawie umieszczony jest obustronnie zdobiony, wzorowany na stylu gotyckim tryptyk, autorstwa Antoniego Panasiuka, ze sceną Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w części środkowej. Powyżej widoczna jest rzeźba sceny koronacji Najświętszej Maryi Panny. Boczne skrzydła tryptyku podzielone są na kwatery. Na awersie znajdują się płaskorzeźby przedstawiające tajemnice radosne i chwalebne różańca, zaś na rewersie – malowidła na blasze miedzianej, odnoszące się do tajemnic bolesnych. Po bokach tryptyku umieszczone są rzeźby figuralne błogosławionego Czesława (z lewej strony) i Świętego Jana Kantego. Nad tryptykiem umiejscowiono rzeźby Świętego Wojciecha i Świętego Stanisława biskupa i męczennika. W niewielkich niszach na predelli ołtarza stoją rzeźby świętych: Ambrożego, Grzegorza, Hieronima i Augustyna. Drugi ołtarz – pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Witraże w oknach oświetlających prezbiterium przedstawiają Świętego Wojciecha, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny oraz Świętego Stanisława biskupa i męczennika. Pozostałe okna wypełniają witraże z ornamentami geometrycznymi.

Nad drzwiami prowadzącymi z prezbiterium do zakrystii umieszczona jest XVII-wieczna płaskorzeźba Chrystusa w Ogrójcu, a nad drzwiami do kaplicy – przedstawiająca ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu.

W kaplicy obok prezbiterium znajduje się ołtarz z nastawą w stylu gotyckim, a w niej – zachowany ze starego kościoła cudowny obraz Matki Bożej Miłosierdzia – Matki Boskiej Łódzkiej (zwanej również Bałucką), przypuszczalnie zakupiony i podarowany przez łódzkich mieszczan w 1655 roku jako wotum dziękczynne za ocalenie Łodzi w trakcie najazdu szwedzkiego, wzorowany na wizerunku Matki Boskiej Ostrobramskiej i uważany za najdawniejszą z istniejących jego kopii. Pierwsza pisemna wzmianka o nim datowana jest na rok 1718. Istnieje także legenda, według której został przez mieszczan znaleziony w łodzi na pobliskiej rzece Łódce i przeniesiony do kościoła. Jest określany jako słynący łaskami (dawniej używano też nazwy obraz Matki Boskiej Łaskawej), o czym mają świadczyć wota pozostawiane przez wiernych, w tym licznych pielgrzymów.

Ponadto w kaplicy stoi chrzcielnica z białego marmuru, wykonana i podarowana przez łódzki zakład kamieniarski Antoniego Urbanowskiego. Tu odbył się w 1896 roku chrzest Stanisławy Leszczyńskiej, późniejszej Służebnicy Bożej.

W transepcie umieszczony jest w półkolistej apsydzie obraz z barwną rzeźbą Świętej Anny uczącej czytać Maryję. Po drugiej stronie transeptu – kaplica z barwną rzeźbą przedstawiającą Świętą Rodzinę.

Na ścianach świątyni rozmieszczone są stacje drogi krzyżowej w formie płaskorzeźb wykonanych w drewnie lipowym, pochodzących z Tyrolu i podarowanych przez rodzinę Brajerów z Radogoszcza.

Chór muzyczny wspierają dwa filary. Na chórze znajdują się 37-głosowe organy o 40 rejestrach ze śląskiej wytwórni Waetera, w oprawie w stylu gotyckim, które sprowadzono z Wiednia w 1892 roku.

W bocznej kruchcie znajduje się na ścianie tablica epitafijna poświęcona pamięci gen. Jana Henryka Dąbrowskiego – uczestnika insurekcji kościuszkowskiej, twórcy Legionów Polskich we Włoszech.

Posadzka kościoła została wykonana z terakoty niemieckiej firmy Villeroy & Boch z Mettlach i ułożona na betonowym podkładzie. W prezbiterium przed głównym ołtarzem posadzkę wykonano z białego marmuru, a w kruchcie głównej i w kruchtach bocznych tworzą ją płyty piaskowca i cement. Całkowity koszt posadzek pokrył Izrael Poznański.

W świątyni znajduje się XVII-wieczna złocona i srebrzona monstrancja, sygnowana datą 1626 r., podarowana przez łódzkiego mieszczanina Pawła Kubowicza.


Na ogrodzonym terenie przykościelnym pierwotnie znajdował się mały cmentarz staromiejski – przez kilka wieków jedyna katolicka nekropolia w niewielkim miasteczku, jakim była Łódź do lat 20. XIX w. Wobec gwałtownego wzrostu liczby ludności, który nastąpił w związku z rozwojem Łodzi jako miasta przemysłowego, władze miasta zostały zmuszone do założenia nowego, znacznie większego cmentarza w innym miejscu. Mały cmentarz staromiejski został zamknięty i uległ stopniowej likwidacji.

Jedynym zachowanym śladem jego istnienia jest obecnie (2022) kamienny nagrobek Macieja Wyszyńskiego, właściciela podłódzkiej huty szkła we wsi Żabieniec lub Radogoszcz, zmarłego 11 czerwca 1822 roku w wieku 38 lat, znajdujący się w tylnej, południowo-wschodniej części przykościelnego placu, przy ogrodzeniu od strony ul. Kościelnej. Jest on najstarszym kamiennym pomnikiem nagrobnym istniejącym w Łodzi.


W północno-zachodniej części placu przykościelnego, przy ogrodzeniu wzdłuż ul. Wojska Polskiego, ustawiony jest drewniany krzyż misyjny, do którego przymocowane są dwie tablice: metalowa – z napisem „Misje św. 13–21.11.1999 ks. saletyni z Dębowca” oraz z polerowanego czarnego granitu – z napisem „Misje Święte 5–11 maja 2010 A.D. głoszone przed nawiedzeniem Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej przez Ks. Salezjanów z Lutomierska”.

W tej samej części placu, na jednym z filarów ogrodzenia wzdłuż ul. Zgierskiej, na wprost ul. Lutomierskiej, znajduje się płyta z szarego piaskowca z upamiętniającą inskrypcją:


Środkowy filar ogrodzenia wzdłuż ulicy Zgierskiej wieńczy figura Matki Boskiej z aniołkami u stóp, zwrócona frontem w kierunku zachodnim – ulicy Lutomierskiej.





Opis skopiowano z wikipedii.
Zdjęcia: Mietek Ł, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Commons

Lokalizacja

Łódź, łódzkie
Kościelna 7

Ocena

Ocena

Oceny użytkowników

Zaloguj się aby ocenić